facebook

10 paź 2014

Post miał być za jeden dzień, jest za cztery. Tak właśnie wygląda ostatnio moja codzienność. Jestem skupiona na dziecku, macierzyństwie, remoncie i meblowaniu domu. 
Może według niektórych z Was jest to strasznie nudne, ale mi przysparza wiele szczęścia. 
Nie będę ukrywać, nie mam czas na swoje pasje.
Lenka jest na tyle absorbującym dzieckiem, iż ciężko zająć się czymś odbiegającym od zabawy, śpiewania, tańców, puszczania baniek.
Czasami z lekką zazdrością patrzyłam na mamy, które kładą swoje dziecko, a ono przesypia w dzień nawet dwie godziny. U nas jest to nie do pomyślenia. 
Stwierdziliśmy ostatnio z Adrianem, że Lenka jest jak Salvador Dali. Piętnastominutowa drzemka i już pełna gotowość do zabaw i harców!
Nikt tego nie zrozumie, nie mając styczności z tak zajmującym czas dzieciątkiem. Czasami wysłuchiwałam komentarzy, że nauczyłam noszenia, bujania, kołysania to teraz mam za swoje.
Zawsze w tych momentach chciałam odpowiedzieć- A walcie się  wszyscy! Moje dziecko, będę je wychowywać jak chcę! Masz ochotę na zimny chów? Proszę bardzo! Ja wyznaję teorię rodzicielstwa bliskości a nie oschłości!
Teraz kiedy minęło od urodzin 5 miesięcy, nie wyobrażam sobie aby moje dziecko było inne. Jest najmądrzejsze, najwspanialsze i najpiękniejsze! 
Może nie daje mi pisać postów i robić zdjęć, tak często jakbym tego chciała, ale czy to ważne? Najważniejsze, że w końcu po pewnym czasie udało się. 

Zdjęcia, które widzicie powstały na spacerze, w ten jeden z ostatnich ciepłych dni. To co mam na sobie to wypadkowa tego co udało mi się złapać w biegu z szafy. 
Nie chcę wyglądać jak Zarzygana Matka Polka, jednak obecnie nie mam czasu na staranny dobór stroju.
Czasami łapię się na tym, że zakładam coś, nawet nie patrząc jak wyglądam. Czy przyodziane rzeczy pasują do siebie. I wcale nie jest mi z tym źle. Wręcz przeciwnie. 
Dobrze, żeby nie było! 
Jedyną przemyślaną rzeczą był kapelusz, który osłonił moją łysinę przed dość silnym wiatrem. Pozostałe elementy to radosny, szafowy miszmasz :)
















Iga
Tunika - no name
Spodnie - Bershka
Buty - Zara 







7 komentarzy:

  1. Piękna Iga, przesłodka Lenka.
    Tata jest dumny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ale slicznie wygladacie :-)pelen podziw dla rodzicow .Igo nie wazne jak dla innych wyglasz wazne jak sie czujesz ! a wygladasz nieziemsko :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może niania na kilka godzin w tygodniu by Was troszkę odciążyła?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niie ma takiej potrzeby ,damy radę. Dzięki temu moje bicepsy są coraz większe. :D

      Usuń
  4. ale Ci cudownie w tych krótkich włosach ! pięknie Dziewczyny wyglądacie <3

    Buziole ślę !

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach po zazdrościć! ślicznie! nic dodać nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń